środa, 31 stycznia 2018

Bluzka z wiązaniem i powrót do wykrojów z Burdy

Oj, dawno nie szyłam nic z Burdy. Na początku mojej przygody z szyciem ubrań (chyba jak każdy początkujący adept krawiectwa) kolekjonowałam wszystkie numery tego pisma. Po jakimś czasie przyszło otrzeźwienie - po co mi one, skoro nic z nich nie szyję?! Prezentowane wykroje były tak skomplikowane i nienadające się do codziennego noszenia, że po ich przejrzeniu gazeta lądowała w segregatorze i o niej zapominałam.


Od czasu, do czasu, będąc w kiosku wertowałam bieżące numery, ale nic mnie w nich nie urzekało. Lubię ubrania wygodne i proste, niekrępujące ruchów i niewymagające ciągłego prasowania, a takich burda miała jak na lekarstwo. Coś drgnęło dopiero pod koniec zeszłego roku, gdy zaciekawiło mnie wydanie listopadowe.

poniedziałek, 15 stycznia 2018

Szycie dla dzieci

Witajcie w Nowym Roku! Tak się składa, że pierwszy wpis powinien być podsumowaniem całego zeszłego roku, ale ja nie przepadam za takim rachunkiem sumienia :) U mnie będzie to bardziej przegląd tego, co uszyłam dzieciom w drugiej połowie roku, a nie pokazałam na blogu. Oj, jest tego całkiem sporo!


Kto mnie śledzi w mediach społecznościowych to na pewno już to wszystko widział, bo tam staram się w miarę na bieżąco pokazywać, co udało mi się uszyć. Wynika to z tego, że jest mi szybciej i prościej wrzucić fotkę i parę słów, niż mozolnie obrabiać zdjęcia i pisać wpis na bloga, bo to się tak długo ciągnie, że mam kolejkę niepokazanych rzeczy jeszcze od wiosny zeszłego roku! :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...